Spis treści:
- Nowe zasady zakupu nieruchomości
- Eksperci o plusach i minusach programu
- Możliwe skutki dla rynku mieszkaniowego
Nowe zasady zakupu nieruchomości
Program obejmuje zakup mieszkań i domów tylko z rynku wtórnego oraz możliwość budowy domu na własnej działce metodą gospodarczą. Ograniczenia cenowe zostały jasno określone - limit ceny za metr kwadratowy wyniesie 10 tys. zł w całym kraju, a w pięciu największych miastach 11 tys. zł. Samorządy będą mogły podnieść te limity według własnych potrzeb.
Dodatkowo, wprowadzono wymóg posiadania nieruchomości przez sprzedającego przez co najmniej 5 lat. Oznacza to, że mieszkania nabyte w celach spekulacyjnych, np. przez tzw. flipperów, nie będą mogły być sprzedawane w ramach tego programu. Skorzystać z niego będą mogły wyłącznie osoby, które dotychczas nie posiadały mieszkania.
Eksperci o plusach i minusach programu
Ekspertka ze Szkoły Głównej Handlowej, dr Izabela Rudzka, podkreśla, że program wydaje się kompleksowo opracowany, ale ma pewne istotne niedopatrzenia. Największym problemem jest ograniczenie wsparcia wyłącznie do rynku wtórnego. Wiele osób zainteresowanych pierwszym mieszkaniem, woli kupować nowe lokale, co pokazują wcześniejsze badania rynku mieszkaniowego.
Istnieją również obawy o stan techniczny mieszkań, które będą objęte wsparciem. Starsze budynki często wymagają modernizacji, co może wiązać się z dodatkowymi kosztami dla nabywców. Ponadto przepisy unijne dotyczące efektywności energetycznej mogą sprawić, że część lokali będzie wymagała kosztownych remontów w celu dostosowania do nowych norm.
Możliwe skutki dla rynku mieszkaniowego
Eksperci wskazują, że nowy program może wpłynąć na strukturę cen mieszkań. Ograniczenie wsparcia do rynku wtórnego może spowodować wzrost cen starszych nieruchomości, podczas gdy ceny mieszkań na rynku pierwotnym pozostaną stabilne lub nawet wzrosną.
Ponadto możliwe są zmiany w polityce mieszkaniowej gmin, które będą miały możliwość regulowania limitów cenowych. W niektórych regionach może to prowadzić do większej dostępności mieszkań, a w innych - do dalszego wzrostu cen.
Nowy program budzi mieszane reakcje. Z jednej strony zapewnia wsparcie osobom, które chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie. Z drugiej, może ograniczyć dostępność nowych nieruchomości, co wpłynie na rynek mieszkaniowy w dłuższej perspektywie. Jakie będą efekty tej reformy, okaże się w nadchodzących miesiącach.
Źródło: RMF 24